Drogie czytelniczki!
Ostatnio strasznie zaniedbałam bloga a wszystko przez szkołę. Pojawiło się sporo nowych obowiązków i od początku września mieszkam w internacie, gdzie nie mam dostępu do internetu. Od dość dawna nie pojawił się żaden post, rozdział. Wiem. Zawodzę was na każdej linii. Dzisiaj nawet otworzyłam program do pisania i miałam zacząć "tworzyć", gdy dopadła mnie pewna bolesna myśl...
Czy ktokolwiek z moich dawnych, oddanych czytelników jeszcze tutaj jest? Czeka na kolejny rozdział? Czy mam dla kogo pisać?
Proszę, jeżeli macie chwilę to powiedzcie mi czy... Jest sens poświęcać popołudnia na pisanie dla was, czy raczej powinnam skończyć z tym blogiem.
Pozdrawiam Was, ściskam mocno i proszę, dajcie mi światełko nadziei.
BTW jak podoba się LWWY, teledysk i sama piosenka? ♥
Ja się zakochałam *.*